Budki na pl. Jana Pawła II - czy znikną?

Tereny zielone, ławeczki, ścieżki dla pieszych, zadbana roślinność – tak ma wyglądać pl. Jana Pawła II w centrum miasta w Jelczu-Laskowicach. To właśnie tutaj stoi pomnik Papieża Polaka. Ale stoją też blaszane i drewniane kioski handlowe, które postawił lokalny biznesmen. Choć od 15 marca br. stoją nielegalnie, wygląda na to, że pozbyć się ich nie będzie łatwo.

Zgodę na postawienie kiosków na okres nie dłuższy niż 180 dni jesienią ubiegłego roku wydał starosta. 14 marca upłynął termin pozwolenia od starosty. Na dzień przed tym terminem, właściciel wystąpił o ponowną zgodę, której jednak nie dostał. – Inwestycja ta jest niezgodna z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – informuje Mariusz Wigdorczyk, naczelnik wydziału architektury i budownictwa w oławskim starostwie.

Plan, zakazujący stawiania tego typu obiektów w tym miejscu, radni uchwalili 28 lutego br. Działkę, na której stoją budy, od spółdzielni mieszkaniowej w 2012 r. kupił Zbigniew Bojakowski.

– Zainteresowanych było więcej. Jednak każdy z nich przed przystąpieniem do przetargu pytał w urzędzie gminy, jakie jest przeznaczenie działki, co będzie można na niej postawić. Dowiadując się, że mają to być tereny zieleni, wycofywali się z przetargu. Nowy właściciel jako jedyny nie sprawdził ani przed, ani nawet po podpisaniu umowy – wyjaśnia Piotr Stajszczyk, zastępca burmistrza Jelcza-Laskowic.

Jeszcze gdy nie było planu miejscowego, obowiązywało tzw. studium zagospodarowania przestrzennego – bardziej ogólny dokument określający kierunki i zasady planowania przestrzennego w mieście. Już ten dokument określał, jakie będzie przeznaczenie placu.

– Mimo to właściciel działki próbował wystąpić o pozwolenie na budowę na niej wielokondygnacyjnego budynku mieszkalno-usługowego, czego zapisy studium zabraniały – dodaje Stajszczyk.

Skąd ten zapał radnych do uregulowania przyszłości placu Jana Pawła II? Według wiceburmistrza, sami mieszkańcy wielokrotnie prosili o to, by uporządkować teren położony między galeriami handlowymi a główną ulicą – Oławską.

Wygląda jednak na to, że mieszkańcy Jelcza długo jeszcze mogą poczekać na zmianę wyglądu pl. Jana Pawła II. Gmina 17 marca br. rozpoczęła starania, by pozbyć się bud Zbigniewa Bojakowskiego. Wystosowała wtedy pismo do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z Oławy w związku z niewykonaniem rozbiórki tymczasowych kiosków. PINB przekazał sprawę do starostwa powiatowego, bo to ono wydało decyzję.

W środę 7 maja odbyła się wizja lokalna. Urzędnicy starostwa oławskiego na własne oczy sprawdzali, czy kioski nadal stoją. O trybie dalszego postępowania zadecyduje radca prawny.

Najprawdopodobniej właściciel dwukrotnie zostanie wezwany do usunięcia kiosków z działki. Potem może zostać na niego nałożona grzywna w celu przymuszenia. Myli się więc ten, kto oczekuje, że z dnia na dzień buldożery wjadą na plac i uporają się z nielegalnymi już budkami. Od każdej wydawanej decyzji przysługuje przecież odwołanie. Sprawa może potoczyć się szybciej, gdy przejmie ją nadzór budowlany.

Nie wiadomo, jakie plany ma Zbigniew Bojakowski. Odmówił komentarza.