18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jelcz-Laskowice: Podczas promocji mówiono o tym, jakie tajemnice kryje książka o Jelczu

Malwina Gadawa
Ponad 150 osób przyszło 24 maja na spotkanie z autorami książki o jelczańskiej fabrycy pt. "Historia JZS Jelcz. Zapisy wspomnień". Wojciech Połomski i Jan Dalgiewicz opowiadali o tym, jak powstawała publikacji i jakie kryje tajemnice

Spotkanie odbyło się w dobrze znanej byłym pracownikom fabryki, jelczańskiej restauracji "Usmiech". Za czasów funkcjonowania JZS Jelcz była tam stołówka.
Wśród wieu osób, które przyszły na promocje książki byli m.in. byli wojewodowie wrocławscy - Janusz Owczarek i Stanisław Łopatowski oraz władze samorządowe powiatu i księża.
Dla pracowników była to, pierwsza od wielu lat okazja, do spotkania się w tak licznym gronie i powspominania dawnych czasów.
Jan Dalgiewicz, były dyrektor fabryki, który kierował nią podczas największej prosperity mówił, że nie musi witać się z goścmi, bo kiedyś, jak odchodził nie dano mu okazji do pożegnania.
- W tej książce nie ma wątków sensacyjnych i kryminalnych, ale są takie, które nawołują o badanie i jakieś konsekwencje. Publikacja ma być w treści przyjazna i taka właśnie jest - mówił Dalgiewicz.
Były dyrektor dodał, że ta książka, to hołd złożony byłym pracownikom, jest napisana właśnie dla nich. Dziękował wszystkim, którzy zechcieli pomóc przy jej tworzeniu.
- Pierwszy sukces tej książki jest taki, że spotkaliśmy się w takim zacnym gronie - mówił były dyrektor.
Wojciech Połomski mówił, że kiedy usłyszał propozycje współpracy od dyrektora, w pierwszej chwili był zaskoczony i pomyślał, że on żartuje.

Zobacz o czym jest nowa książka Dalgiewicza i Połomskiego

__- Ta praca były dla mnie czymś niesamowitym, miałem okazje rozmawiać z osobami, które do tej pory znałem z opowiadań. Zapewniam, że dyrektor Dalgiewicz ma tyle same energii, co przed laty - mówił Połomski.
Wszyscy uczestnicy spotkania otrzymali ksiązki, na gorąco czytano, oglądano i komentowano. Na blisko 500 stronach, jest 200 zdjęć i wspomnienia pracowników JZS Jelcz. Autorzy wyliczają, że w publikacji wymieniono ponad 1500 nazwisk. Wiele osób nie kryło wzruszenia, przypomniały się dawne czasy. Do późnych godzin rozmawiano i bawiono się przy muzyce kapeli Giedni Dudki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jelczlaskowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto