Jubileusz ks. Jana Sucheckiego

Spędziłem w Oleśnicy 30 lat i nadal pamiętam i wspominam oleśniczan bardzo ciepło, zarówno z parafii św. Jana, jaki i z Matki Bożej Miłosierdzia - mówił ks. Jan Suchecki podczas sobotniej uroczystej mszy św. w bazylice mniejszej. Okazja do świętowania była potrójna. 27 grudnia przypadają imieniny patrona parafii, a od tego roku także patrona miasta - św. Jana Apostoła i Ewangelisty.

Tego dnia jubileusz 35-lecia posługi kapłańskiej obchodził w naszym mieście właśnie ks. Jan Suchecki. - Dziękuję ks. infułatowi za odwagę zaproszenia mnie do Oleśnicy - mówił jubilat, zwracając się do ks. Władysława Ozimka i nie kryjąc wzruszenia, że po kilku latach znów może spotkać się z parafianami.
Ks. Jan zaczął pracę w Oleśnicy w 1979 roku, zaraz po święceniach kapłańskich. W parafii św. Jana pracował jako wikariusz wspólnie z ks. infułatem Franciszkiem Sudołem. Kiedy w latach 80. pojawiła się szansa na budowę w Oleśnicy kolejnego kościoła zaangażował się w te prace i to właśnie w kościele NMP Matki Miłosierdzia przez wiele lat był proboszczem. Cenionym i lubianym przez wiernych. Do parafii św. Maurycego we Wrocławiu odszedł pięć lat temu. Jest w niej proboszczem. - Z pierwszą parafią jest jak z pierwszą miłością. Nigdy się jej nie zapomina - mówił jubilat, dla którego krótki występ dały dzieci z kościelnej scholki.

Były też kwiaty i życzenia od rady parafialnej oraz komplementy od gospodarza uroczystości, ks. Władysława Ozimka. - Przez 33 lata służył Oleśnicy ks. Franciszek Sudoł, który zapisał się w historii miasta złotymi zgłoskami. Przez 30 lat pracował tu ks. Jan Suchecki, najpierw jako wikariusz, potem jako zastępca proboszcza. Księże Janie, Oleśnica pamięta twoją dobroć, pracowitość i skromność - mówił. - A pamięć wiernych to dla kapłana rzecz najważniejsza.
Podczas 35-lecia obchodzonego w oleśnickiej parafii ks. Jan otrzymał też zaproszenie na kolejny, złoty jubileusz. - Chcemy, abyś i tę uroczystość obchodził w naszej świątyni - mówili przedstawiciele rady parafialnej.